Najlepsze I półrocze w historii przemysłu motoryzacyjnego w Polsce

1582
Pierwszych sześć miesięcy 2017 r. charakteryzowało się rekordowymi  wynikami w zakresie produkcji sprzedanej, zatrudnienia i wartości eksportu. Producenci, szczególnie dostawcy motoryzacyjni zwiększają swoje moce produkcyjne. Najważniejszym wyzwaniem dla branży jest obecnie coraz płytszy rynek pracy.

Produkcja sprzedana
W okresie styczeń-czerwiec br. produkcja sprzedana w grupie PKD 29 (produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep) osiągnęła wartość 77,44 mld złotych. W porównaniu do analogicznego okresu 2016 r. nastąpił wzrost o 7,5 proc. To najwyższa wartość w historii dla tej grupy PKD. W ciągu pięciu lat produkcja sprzedana przemysłu motoryzacyjnego wzrosła o 40,4 proc.

W grupie firm średnich i dużych (powyżej 49 osób), większość przychodów generowali producenci części i akcesoriów (PKD 29.3). Produkcja sprzedana wytwórców tego typu produktów motoryzacyjnych osiągnęła także rekordową wartość dla I półrocza – 43,48 mld złotych (dynamika 109,5 proc.). W ciągu pięciu lat sprzedaż producentów części i akcesoriów wzrosła o połowę (51 proc.).

Po I półroczu 2017 r. na producentów części i akcesoriów (PKD 29.3) przypadło 57,4 proc. całości przychodów, 39,6 proc. na producentów pojazdów (PKD 29.1) i 3 proc. na producentów przyczep i naczep (PKD 29.2). – Warto zaznaczyć, że produkcja sprzedana producentów części i akcesoriów rośnie szybciej niż producentów pojazdów – mówi Rafał Orłowski, Partner w firmie analitycznej AutomotiveSuppliers.pl. – Przekłada się to na rosnący udział tej grupy.  W ciągu pięciu lat udział producentów komponentów w produkcji sprzedanej wzrósł z 53,7 proc. do 57,4 proc.

Zatrudnienie
Po I półroczu 2017 roku w zakładach produkcyjnych pojazdów, przyczep i naczep oraz części i akcesoriów, zatrudniających więcej niż 9 osób (PKD 29) przeciętne zatrudnienie  wyniosło 192,6 tys. osób. To o 14,2 tys. więcej (+8 proc.) niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Uzyskany poziom przeciętnego zatrudnienia jest najwyższy w historii przemysłu motoryzacyjnego w naszym kraju.

W grupie firm średnich i dużych (powyżej 49 osób) przeciętne zatrudnienie wzrosło o 14,2 tys. osób (+8,2 proc.) do 186,3 tys. W tej grupie siłą pociągową niezmiennie pozostają producenci części i akcesoriów, u których po I półroczu br. przeciętne zatrudnienie wyniosło 145,3 tys. zatrudnionych, o 12,8 tys. więcej (+9,6 proc.) niż przed rokiem. Tu także ustanowiono nowy rekord. Większe zapotrzebowanie na pracowników mieli również producenci przyczep i naczep – tu przeciętne zatrudnienie wzrosło w okresie I półrocze 2016 r. – I półrocze 2017 r. z 8,8 tys. do 10,0 tys.

Niewielki wzrost o 0,2 tys. odnotowano także u producentów pojazdów (przeciętne zatrudnienie: 31,0 tys.). Dane publikowane przez Główny Urząd Statystyczny nie odzwierciedlają w pełni realnego poziomu zatrudnienia w przemyśle motoryzacyjnym w Polsce. – Szacujemy, że w firmach ujętych w innych grupach PKD (m.in. praca tymczasowa, sortowanie części) na rzecz przemysłu motoryzacyjnego w Polsce pracuje kolejnych 85-95 tys. osób – podkreśla Małgorzata Zborowska-Stęplewska, Partner w AutomotiveSuppliers.pl.

W kolejnych miesiącach należy spodziewać dalszego wzrostu zatrudnienia. Rozbudowę swoich zakładów realizuje wielu dostawców obecnych od lat w naszym kraju (m.in.  Valeo w Skawinie, Adient w Siemianowicach Śląskich, Gates w Legnicy, Yagi w Żarowie). Działalność produkcyjną rozpoczęły także nowe zakłady – tylko w  niżej wymienionych sześciu fabrykach, które zostały otwarte w pierwszych sześciu miesiącach br. zostanie docelowo utworzonych co najmniej 2,3 tys. nowych miejsc pracy.

Kolejnych kilka tysięcy nowych miejsca pracy powstanie w zakładach, których budowa rozpoczęła się w omawianym okresie 2017 roku.

Sektor motoryzacyjny boryka się z coraz większym problemem znalezienia nowych pracowników. – Jest to szczególnie widoczne na terenie Górnego i Dolnego Śląska – zaznacza Małgorzata Zborowska. – Obserwujemy, że inwestorzy zaczynają wybierać lokalizacje, w których natężenie przemysłu motoryzacyjnego było dotychczas niższe, np. Opolszczyznę (Hengst w Gogolinie oraz IAC Group i UFI Filters w Opolu) czy województwo kujawsko-pomorskie (Konsberg Automotive w Brześciu Kujawskim, Boryszew Oddział Maflow w Toruniu).

Eksport
W pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku eksport przemysłu motoryzacyjnego z Polski osiągnął poziom 13,2 mld euro, o 9,51 proc. więcej (+1,14 mld euro) niż rok wcześniej. To najwyższy wynik dla tego okresu roku w dotychczasowej historii sektora. – Charakterystyczne, że od początku tego roku w każdym miesiącu wartość eksportu przekracza poziom 2 mld euro  – dodaje Rafał Orłowski.

Najważniejszym zagranicznym partnerem są Niemcy (29,34 proc. całości) był o blisko 11 proc. wyższy (+10,8 proc.) niż przed rokiem. Kolejne miejsca należą do: Włoch (9,75 proc. całości, +4,9 proc.) oraz Czech (8,13 proc., dynamika 109,50 proc.).

Eksport części i akcesoriów wyniósł 5,78 mld euro, o 10,18 proc. więcej niż przed rokiem. To rekordowa wartość dla I półrocza. Na części i akcesoria przypadło 43,8 proc. całego eksportu przemysłu motoryzacyjnego. W porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku udział tej grupy produktów wzrósł o 0,27 punktu procentowego. Największym rynkiem nadal pozostają Niemcy (37,97 proc. całości, +7,6 proc.). Kolejnymi odbiorcami są: Czechy (8,78 proc., +4,0 proc.) i Włochy (6,7 proc., dynamika 106,5 proc.).

AutomotiveSuppliers.pl prognozuje w całym 2017 roku eksport przemysłu motoryzacyjnego z Polski najprawdopodobniej przekroczy rekordową wartość 26 mld euro, czyli o 3 mld więcej niż przed rokiem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj