Szukając inspiracji do rozwoju. Co ma wspólnego autobiografia Bruce’a Dickinsona z robotem? Otóż nie tylko metal. Lubię czytać wspomnienia niezwykłych ludzi ponieważ są one inspiracją i wskazują drogę jaką trzeba pokonać aby osiągnąć zamierzony cel. Książka mojego ulubionego żyjącego wokalisty jest również opisem wyzwań wobec których stajemy wcale nie zdając sobie sprawę z tego jak zmienią nasze życie.
Idealnym przykładem jest właśnie Bruce – chłopak o dość smutnym dzieciństwie, serii szalonych wybryków dochodzi do najwyższych szczytów popularności. Jednak moim zdaniem nie to jest jego największym sukcesem. Przekraczanie granic, sięganie po nieznane i stawianie czoła wyzwaniom sprawiło, że został również nagradzanym szermierzem, etatowym pilotem rejsowym, prezenterem radiowym i telewizyjnym.
Sięgać dalej i dalej
Dzisiejszy świat zmienia się bardzo szybko. Waluty, giełda, rynki reagują szybko na każdy najmniejszy ruch gospodarki, a akceleracja rozwoju prowadzi nas w rejony, o których nie myśleliśmy 10 lat temu. Tę rzeczywistość tworzą firmy – te produkujące dobra konsumpcyjne, te zajmujące się pracami badawczymi, usługami. Firmy tworzą ludzie, którzy wykonują swoją pracę z większym lub mniejszym zaangażowaniem. Wykorzystanie narzędzi poprawia jakość pracy, a im bardziej precyzyjne narzędzie, tym lepszy produkt. Dobra linia produkcyjna to przepis na konkurencję.
„Kochaj to co robisz, a nie będziesz musiał pracować”
Jeszcze 100 lat temu robotnik nie był w stanie utrzymać rodziny, a ubezpieczenia, renty i emerytury dopiero raczkowały. Obecnie praca ludzka jest coraz bardziej ceniona. Rozwój to dążenie wciąż naprzód. Świat biegnie naprzód. Świat napędzają ludzkie idee i wizjonerzy. Ale to wcale nie są ekscentrycy ani szaleńcy. To przedsiębiorcy, inżynierowie, którzy chcą coś zmienić na lepsze. Rozwój i zmiana to jest to czego nam potrzeba.
Potrzeba nam ludzi, którzy odważą się wprowadzić robotyzację nawet do małych zakładów produkcyjnych, aby zdążyli wejść do pociągu „rozwoju” zanim odjedzie.
Potrzeba ludzi, którzy zainspirują się nowymi technologiami, odważą się zostać mechatronikami i tworzyć zupełnie nową rzeczywistość.
Potrzeba ludzi, których fascynuje elektronika i automatyka aby nasz rynek był konkurencyjny wobec globalnej gospodarki.
W Alnea łączymy wszystkie te szalone idee. Mamy inżynierów procesu, a automatyzacja i robotyzacja jest naszym chlebem powszednim. Nie ma u nas co prawda szermierzy, ale jest np. basista, robotyk trenujący kung-fu, konstruktor walczący w zawodach Jiu jitsu. Zapał, determinacja i ciężka praca to nie przymus, ale nasz prywatny wybór. Nie boimy się wyzwań ponieważ wiemy, że na swój sposób zmieniamy świat. Każde wdrożenie to wirtuozeria projektu, żmudne testy, stawianie poprzeczki coraz wyżej i wyżej.
Robot jako maszyna nieukończona
Czy roboty mogą nam zagrażać? – takie pytanie często zadają sobie ludzie obserwujący zmiany we współczesnym świecie. Elon Musk dochodzi niemal do granicy poznania stwierdzając, że połączenie maszyna-człowiek jest nieuniknione. Jest to dość odległa wizja.
Niemniej roboty zostały zaprojektowane tak aby wykonywać algorytmy i działania zaprojektowane przez ludzi. Automatyka przemysłowa ma być narzędziem tak skutecznym i oczywistym jak te maszyny, które obecnie są nieodłączną częścią zakładu produkcyjnego np. obrabiarki numeryczne, urządzenia do cięcia laserem czy technologie 3D.
Robot jest z definicji maszyną nieukończoną, którą wyposażamy w odpowiednie narzędzia, sztuczną inteligencję, umieszczamy w systemie przenośników transportu dostaw oraz testerów. Robot może być włączony w linię produkcyjną i stanowić doskonałą maszynę dopasowaną do wytwarzanego produktu.
Do czego służy ten przycisk?
Nowe technologie mają zmieniać przemysł na lepsze. Cały ten szum wokół robotów i maszyn nie jest wyłącznie darmowym marketingiem dla producentów robotów. To realna szansa na zwiększenie produkcji, uniknięcie dużej ilości odpadów produkcyjnych, oszczędność energii, polepszenie jakości i powtarzalności produktu, a co za tym wszystkim idzie zwiększenie konkurencyjności. A do czego służy ten przycisk dowiedzą się ci, którzy podejmą wyzwanie robotyzacji.
Źródło: Alnea