Wirtualne organizacje a przemysł 4.0

880

Wirtualizacja dziś sięga znacznie dalej i przyczynia się do stopniowego rozpraszania klasycznego rozumienia tego, czym jest firma: wirtualne biura pozwalają firmom utrzymywać adres w prestiżowej lokalizacji i otrzymywać na niego korespondencję oraz wynajmować sale konferencyjne według potrzeb, bez konieczności wynajmowania na stałe fizycznej przestrzeni. Wirtualne asystentki wirtualni asystenci są wynajmowani przez zapracowanych szefów przebywających w ciągłych rozjazdach do zajmowania się sprawami organizacyjnymi i nie zajmują biurek przy gabinetach swoich przełożonych.

Wirtualne miejsce pracy

Pandemia przyśpieszyła te procesy. W USA obserwujemy trend przenoszenia się pracowników z wielkich ośrodków (zwłaszcza z Krzemowej Doliny, gdzie ceny nieruchomości osiągnęły już poziom absurdu) poza miasta do domów z pomieszczeniami spełniającymi funkcje biura i – coraz częściej – szkoły. Dodatek czasopisma Financial Times, Future of Work, opisuje kierunek tworzenia lokalnych minicentrów biurowych, rozsianych równomiernie w dzielnicach mieszkalnych miast (mniej więcej w odległości do 30 minut podróży piechotą lub na rowerze). Firmy mogą w nich wynajmować biurka i powierzchnie biurowe w miarę potrzeb, dla pracowników mieszkających w danej dzielnicy. W konsekwencji biuro i siedziba firmy zmieniają swoje znaczenie. Coraz więcej organizacji traktuje swoją siedzibę umownie – jako miejsce doraźnych spotkań, a nie jako stały obszar ich przebywania. Najbardziej widoczne będzie to w firmach, które przestawiają na model pracy 40/60 (dwa dni w tygodniu spotkań w biurze, trzy dni pracy zdalnej), lub 20/80 (jeden dzień spotkań w biurze, cztery dni pracy zdalnej).

Wirtualizacja miejsca pracy prowadzi do nieuniknionego ograniczania należącej do firmy przestrzeni, a gdzieniegdzie siedziba po prostu przenosi się do wspólnych przestrzeni biurowych z wynajętymi usługami recepcyjnymi i okazyjnie podnajmowanymi salami konferencyjnymi. W przypadku tradycyjnie pojmowanej organizacji mamy do czynienia z herezją. W rozumieniu wielu menadżerów nie da się skutecznie realizować funkcji zarządzania bez fizycznego kontaktu z pracownikami. Jednak w licznych firmach proces wirtualizacji pozwolił spojrzeć na ten problem z innej strony. Przedsiębiorstwa – dzięki pandemii – dostrzegły możliwości, jakie kryją się w takim procesie i coraz bardziej świadomie dążą do tego, by zmiana nabrała trwałego charakteru – m.in. szukając nowych sposobów interakcji z pracownikami i realizacji zarządzania przy większym rozproszeniu zespołów.

Szkolenia w VR

Innym przykładem wpływu wirtualizacji jest wykorzystanie technologii VR w szkoleniu pracowników. Akademia Leona Koźmińskiego używa okularów rzeczywistości wirtualnej do zapoznawania studentów prawa z procedurami postępowania i zabezpieczania dowodów na miejscu zbrodni.  Nestlé szkoli sprzedawców działu Purina PetCare z użyciem tej technologii, organizując im zdalne zwiedzanie fabryki produktu i zapoznając z jego właściwościami. Hilton szkoli w VR menadżerów hoteli, znacząco ograniczając koszty podróży.

W środowisku przemysłowym największą zaletą jest zwiększenie dostępności zasobów – tworzenie stanowisk treningowych kosztuje na ogół więcej niż przygotowanie odpowiedniego oprogramowania i zakup sprzętu, a co najważniejsze – pozwala szkolić jednocześnie tylko ograniczoną liczbę pracowników. Boeing ocenia, że wirtualizacja szkoleń pracowników pozwoliła im skrócić ten proces z trzech do dwóch miesięcy (30%), znacząco zmniejszyła koszty oraz umożliwiła przećwiczenie sytuacji, które normalnie byłyby trudne do pokazania na normalnym stanowisku produkcyjnym (wypadki, awarie, pożar).

Wirtualizacja w przemyśle 4.0

Jakie znaczenie ma wirtualizacja przy wdrożeniu przemysłu 4.0? Zmiana sposobu myślenia o zasobach (ludziach, maszynach, produktach) i granicach organizacji stanowi sedno transformacji do przemysłu 4.0. Pierwszy krok to wykonanie cyfrowego modelu działania przedsiębiorstwa – zazwyczaj będzie to cały system monitorowania działań ludzi i maszyn oraz funkcjonowania produktów. Dzięki temu przedsiębiorstwa zyskuje wewnętrzną świadomość organizacyjną: decydenci wiedzą, co się dzieje w firmie i lepiej rozumieją, dlaczego coś się dzieje. Mogą podejmować szybsze i bardziej adekwatne decyzje.

Drugi krok to stworzenie sieci wymiany informacji z partnerami – dostawcami, odbiorcami i instytucjami. Dzięki wirtualizacji otoczenia, firmy zyskują świadomość zewnętrzną – lepiej się orientują, co się dzieje w ich otoczeniu. Mogą też szybciej reagować na zmiany i pojawiające się problemy.

Trzeci krok to wirtualizacja zasobów i procesów. Jeżeli spojrzymy na firmę nie jako na zbiór ludzi, surowców i maszyn fizycznie należących do firmy i obecnych w jej siedzibie, ale jak na zbiór zadań do wykonania w celu uzyskania określonego efektu, to zyskamy o wiele większą elastyczność działania. W wielu koncernach przemysłowych taki proces już zaszedł. Poprzez outsourcing, wykonywanie niezliczonej ilości komponentów zostało przekazane w ręce podwykonawców spiętych w cyfrowych systemach monitorowania produkcji i dostaw. W konsekwencji największe firmy stały się często integratorami, montującymi końcowe produkty z dostarczonych elementów, wykonywanych według ich projektów i specyfikacji i przywożonych w formule just-in-time wprost na linię montażową. Obecna faza rewolucji przemysłowej pozwala stosować proces wirtualizacji również w odniesieniu do grup przemysłowych, które realizują wspólne zadania i projekty bez obecności hegemona. Wymusza to jednak inne spojrzenie na powiązania organizacyjne między firmami, zmianę podejścia do pracowników (leasing pracowników), zasobów (leasing maszyn), zadań (outsourcing i kooperacja) itd.

Jak widać rewolucja przemysłu 4.0 nie dzieje się w jakiejś niezidentyfikowanej przyszłości, kiedy roboty przejmą fabryki, ale już dziś, na naszych oczach i jej głównym motorem jest ciągła ewolucja spojrzenia na organizacje i powiązania między nimi.

——

Autor: dr Piotr Kaczmarek-Kurczak z Akademii Leona Koźmińskiego, ekspert w zakresie innowacji i przedsiębiorczości, specjalizujący się w zarządzaniu systemami informacyjnymi, zarządzaniu wiedzą i w problematyce przywództwa

Źródło: Platforma Przemysłu Przyszłości

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj