Kobalt, miedź, grafit czy lit to tylko kilka z surowców, do których dostęp ma decydujące znaczenie dla transformacji energetycznej. Tymczasem w przypadku wielu z nich Europa bazuje na niestabilnych łańcuchach dostaw. Skąd obecnie producenci technologii opierających się na zielonej energii pozyskują kluczowe zasoby? Arup, międzynarodowa firma specjalizująca się w zrównoważonym doradztwie i inżynierii opracowała raport przedstawiający obecny stan surowców najistotniejszych do produkcji i wykorzystania zielonej energii.
Unia Europejska w ustawie Critical Raw Materials Act (CRMA) wyróżniła 17 strategicznych surowców krytycznych, z czego Arup wyodrębnił sześć, które mają kluczowe znaczenie dla transformacji energetycznej. Są to kobalt, miedź, grafit, lit, nikiel i metale ziem rzadkich. Są one niezbędne do stworzenia produktów umożliwiających funkcjonowanie energetyki wiatrowej, słonecznej czy transportu zeroemisyjnego. Unia Europejska jest całkowicie zależna od kilku odległych państw w przypadku dostarczania wielu z tych materiałów, m.in. ciężkich metali ziem rzadkich, które w 100 proc. pochodzą z Chin czy boru, który w 98 proc. jest dostarczany z Turcji. Rosnąca wartość tych materiałów i brak zróżnicowania źródeł pochodzenia mogą prowadzić do zwiększonego ryzyka dla inwestorów i zakłóceń w łańcuchu dostaw.
Arup w swoim raporcie „Critical Raw Materials Guide” zebrał najważniejsze informacje na temat sześciu surowców kluczowych dla transformacji energetycznej. Eksperci zaprezentowali główne kierunki ich pozyskiwania i przetwarzania oraz znaczenie dla rozwoju zielonej energii i zeroemisyjnego transportu. Zostały również przedstawione prognozy i kluczowe wyzwania w obszarze pozyskiwania każdego z materiałów, a także możliwości korzystania z nich w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju.
– Transformacja energetyczna wiąże się z nie tylko z koniecznością zwiększenia produkcji kluczowych technologii w Unii Europejskiej, jak baterie czy pojazdy elektryczne. Równie ważne staje się opracowanie zdywersyfikowanego, odpornego łańcucha dostaw surowców niezbędnych do wytwarzania komponentów. W związku z tym cześć procesu przetwarzania surowców będzie się przenosić do Europy i jednocześnie zwiększy się wpływ naszego kontynentu na całe łańcuchy dostaw, szczególnie pod kątem zrównoważonej produkcji – mówi Rafał Janus, Energy Leader w Arup.