Indeks GIP60: Giełdowy Indeks Produkcji spadł w kwietniu o 8%

451

Polwax jest jednym z europejskich liderów rynku parafinowego w zakresie produkcji oraz dystrybucji parafin, wosków oraz produktów komponowanych na bazie parafin. Zaopatruje między innymi przemysł zniczowy, świecowy, spożywczy, gumowy, motoryzacyjny i producentów nawozów. Obecnie spółka znajduje się pod sporą presją wywołaną konfliktem za naszą wschodnią granicą, gdyż spora część zaopatrzenia spółki pochodzi właśnie z tego kierunku. Kurs akcji reaguje na każdą pozytywną, jak i negatywną informację o sytuacji u naszego wschodniego sąsiada.

ZPUE znalazło się na podium miesięcznego rankingu GIP60 nie po raz pierwszy i zapewne nie po raz ostatni. Spółka z wieloletnią tradycją notowań na GPW sięgającą 1998 roku znana jest z produkcji rozdzielnic średniego i niskiego napięcia oraz innych elementów wyposażenia stacji transformatorowych. Specjalizuje się w segmencie produkcji kontenerowych stacji transformatorowych. Głównymi odbiorcami produktów spółki są zakłady energetyczne, przemysłowe oraz obiekty użyteczności publicznej. Co ciekawe kurs akcji spółki rozpoczął solidne wzrosty w momencie wybuchu wojny w Ukrainie mimo, że spółka posiada w Rosji swój zakład, a rynki wschodnie stanowiły sporą część popytu spółki. Jednak na początku maja wyniki spółki za poprzedni rok nieco ochłodziły entuzjazm inwestorów.

Produkcja sprzedana przemysłu w marcu (najświeższe dane z GUS) w cenach bieżących biła historyczne rekordy. Dane wyrównane sezonowo, przedstawione w cenach stałych ujawniają, że przeważająca część tego wzrostu wynika z ogólnego wzrostu cen w gospodarce, a realny wzrost należy szacować na poziomie 2,3% w porównaniu z lutym. Szacunkowe wyniki za kwiecień, płynące z badań ankietowych, wskazują na kontynuację spadku nowych zamówień w rodzimym przemyśle zapoczątkowany w marcu. Oprócz problemów z popytem, spółki produkcyjne mierzyły się w tym czasie również z problemami podażowymi, których źródeł należy doszukiwać się w destabilizującej rynki wojnie oraz chińskich problemach epidemiologicznych, które po raz kolejny zmroziły gospodarkę Państwa Środka. Do niekorzystnych aspektów bieżącej sytuacji należy dodać jeszcze rosnącą inflację, która dodatkowo utrudnia planowanie długoterminowe i zarządzanie portfelami zamówień, które w szybkim tempie tracą na rentowności. Ceny środków produkcji ciągle rosną, a w szczególności ceny surowców, metali i paliw, co z kolei prowokuje producentów do podniesienia cen własnych wyrobów – proces podwyżek cen trwa już wśród wytwórców nieprzerwanie od 20 miesięcy. W DSR obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania systemami wspierającymi planowanie produkcji z uwzględnieniem dynamiki zmian w dostępności surowców/komponentów. Również, dobrze wdrożona w systemie ERP,  możliwość symulacji częstych zmian cenników u dostawców jest obecnie elementem przewagi rynkowej firmy produkcyjnej.

Oczywiście wpływ wojny w Ukrainie na sytuację polskiego przemysłu jest ciągle destabilizujący. Spadają nowe zamówienia i produkcja, a ceny paliw i energii wyznaczają nowe okresowe maksima, do tego ciągle żywe problemy z łańcuchami dostaw jeszcze się pogłębiły w wyniku rosyjskiej inwazji. W tej sytuacji wiele spółek zintensyfikowało proces budowy zapasów bezpieczeństwa, wracając do strategii, która okazała się skuteczna podczas pandemii. Zdaje się więc, że producenci wyciągnęli wnioski i są przygotowani na normalizację otoczenia. Wysoka zmienność na rynkach utrudnia prognozowanie, jednak skoro od wielu tygodni mamy trend spadkowy, to możliwe, że niedługo nastąpi odreagowanie, które doceni inwestorów, którzy pozostali przy swoich inwestycjach w polskich spółkach produkcyjnych.”

Źródło: DSR

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj