– Otrzymujemy wiele sygnałów, że np. w gastronomii młodzi pracownicy zarabiają więcej niż ich kierownicy. Jak to możliwe? Osoby do 26 roku życia mają nieozusowane pensje, co oznacza, że z ich wynagrodzenia zabieranych jest mniej zaliczek podatkowych. Pracownik etatowy powyżej 26 lat musi więc brutto zarabiać prawie 5 tysięcy złotych, by otrzymywać podobne wynagrodzenie. To będzie generować konflikty w wielu firmach i znów konieczność wprowadzania finansowych gradacji – mówi Dorota Siedziniewska – Brzeźniak, ekspert rynku pracy.
Wzrost płacy minimalnej najbardziej odczuwalny jest dla sektora usług, handlu, budownictwa, przemysłu, logistyki magazynowej czy wspomnianej już wcześniej gastronomii. Wzrost minimalnego wynagrodzenia to dobra wiadomość np. dla obywateli Ukrainy zamieszkujących w Polsce. Wielu uchodźców wojennych zarabia bowiem najniższą krajową.
Źródło: PR-PROGRESS