Nawet 30 procentowy wzrost wydajność pracowników produkcyjnych odnotował w ostatnich miesiącach jeden z czołowych polskich producentów mebli łazienkowych. Stało się to możliwe dzięki wdrożeniu ekranów dotykowych zintegrowanych z systemem ERP. Poprawiła się także efektywność pracy parku maszynowego – o około 15%.
Deftrans to producent mebli łazienkowych, które pod markę Defra sprzedawane są nie tylko w polskich sieciach wyposażenia mieszkań, ale trafiają również do ponad 30 krajów na całym świecie, m.in. do Francji, Niemiec, Czech czy RPA. 6 lat temu firma wdrożyła zintegrowane oprogramowanie ERP – system Impuls, wspierający zarządzanie przedsiębiorstwem. Wraz z rozwojem firmy, której przychody wzrosły w tym czasie z 20 do ponad 100 mln zł, platforma ERP była systematycznie rozbudowywana m.in. o moduł WMS działający w dwóch magazynach Deftransu, EDI czy rozwiązania wspierające wielofirmowość. Niedawno firma zdecydowała o wdrożeniu na hali produkcyjnej ekranów dotykowych działających pod kontrolą systemu Impuls EVO.
– Zależało nam na tym, by uzyskać informacje na jakim etapie znajduje się dane zlecenie produkcyjne, kto je wykonał, w jakim czasie i na ile efektywnie. Dzięki ekranom dotykowym zintegrowanym z systemem ERP wiemy kto wykonuje zlecenie, wiemy też kiedy maszyna nie pracuje i z jakich powodów – awarii, przezbrojenia czy np. przerwy pracownika. Co ważne, wszystkie informacje dostarczane są na bieżąco. Szef produkcji ma podgląd online na wydział maszynowy zza swojego biurka – tłumaczy Sławomir Zieleziński, Szef Działu IT w firmie DEFTRANS.
Hala produkcyjna jak na dłoni
Spółka uruchomiła 25 ekranów na 4 wydziałach produkcyjnych. Zostały one zainstalowane przy każdej z maszyn. Efekty ich wdrożenia są na tyle obiecujące, że jeszcze w tym roku liczba ekranów wzrośnie do 35. Zostaną one wprowadzone także na wydziale lakierniczym Deftransu.
– Ekrany dotykowe działają mobilizująco. Operator wie, że wprowadzając informacje i wykonując dobrze pracę – przekraczając określone poziomy wydajnościowe – może liczyć na dodatkową gratyfikację. Zanotowaliśmy przyśpieszenie wykonywanych działań na wszystkich 4 etapach produkcji. Oceniamy, że efektywność pracowników zwiększyła się średnio o 15-20%, w przypadku niektórych stanowisk pracy wzrost sięgnął nawet 30% – zauważa Sławomir Zieleziński.
Rejestrując informacje na ekranie dotykowym, operator dostarcza także wielu istotnych informacji o pracy maszyn. Dzięki nim Deftrans przenalizował ile czasu traci się na przezbrajanie maszyn na jednym z wydziałów – rozkroju. Wyniki były zaskakujące – Okazało się, że przestoje 4 maszyn działających w systemie dwuzmianowym były tak duże, że bez większego problemu możemy zwiększyć ich wykorzystanie o 15%. Oznacza to, że na 8 zmian niejako „w gratisie” otrzymujemy jedną zmianę do dyspozycji. Wystarczy, że operator będzie pobierał rozkroje bez konieczności ich wprowadzania. W przypadku maszyny o wartości sięgającej nawet miliona złotych oznacza to naprawdę duże oszczędności – przekonuje Sławomir Zieleziński.
Maszyna pod rentgenem
Dzięki informacjom z ekranów dotykowych pracownicy produkcji wiedzą też, która maszyna jest wydajniejsza, jaki miała czas przestoju i z jakich powodów – Wiemy jaką maszynę kupić w przyszłości, jesteśmy też w stanie określić co można poprawić na produkcji, by zwiększyć jej efektywność – tłumaczy Sławomir Zieleziński.
Ekrany dotykowe wymusiły również uporządkowanie procesu produkcyjnego, bo wymuszają 100% zachowanie kolejności działań. Jeśli pracownik będzie chciał zrealizować działania w innej kolejności, otrzyma informację o konieczności modyfikacji procesu.
Deftrans planuje kolejne działania optymalizujące realizację procesów produkcyjnych. Do najważniejszych należą: wdrożenie harmonogramowania produkcji oraz wprowadzenie rolotoków, które umożliwią przekazywanie elementów między działami.
źródło: inPlus Media